Sesja powstała dokładnie dwa miesiące temu - powinnam ją dodać dużo wcześniej, ale ostatnio mam straszny zastój w dodawaniu notek na bloga. Niedługo to się zmieni, bowiem mam w kolejce do opublikowania kolejne dwie sesje.
Paulina napisała do mnie w sierpniu z propozycją współpracy. Miała do zaoferowania własną stylizację, co było dla mnie ogromnym plusem. W dodatku obracała się w klimatach alternatywnych, które wręcz ubóstwiam i dążę do tego, aby w moim portfolio było jak najwięcej takich zdjęć. Postanowiłyśmy podzielić sesję na dwie części - baśniową, pełną złota oraz zmysłową w gorsecie.
***
Pozowała i stylizowała się: Agnes from Garbledville
Czepiec: VanityFair
Rogi: Creepy Fairy Pastel
Miejsce zdjęć: Stare Prosektorium.
Widzę znajome tło! <3 Dwa i pół roku uczyłam się przy Broniewskiego (i również zaliczyłam te schody ; D). :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna sesja. Nie wiem, która kreacja wyszła lepiej. Widać dopracowanie w każdym calu. :)